poniedziałek, 1 września 2008

1 września - początek nauki... ??

W końcu nastał jeden z najgorszych dni w roku a przynajmniej ja go nigdy nie lubiłem. Zresztą ja nie lubiłem prawie niczego związanego ze szkołą. Dlatego to, że 1 września zawsze źle mi się kojarzył nie jest niczym dziwnym. Jednak tym razem ten dzień był inny. Z jednej strony zwyczajny a z drugiej wyjątkowy. Normalny, bo nie robiłem to co zwykle a niezwykły bo po raz pierwszy od wielu lat nie był to dzień w którym zaczyna się dla mnie szkoła.

Gdy razem z kuzynem przejeżdżałem koło jednego z LO trochę dziwnie patrzyło mi się na tą całą młodzież stojącą w ładnych ciuszkach pod szkołą. Zacząłem się zastanawiać co oni tam robią xD

W sumie to do tej pory chyba nie do końca całą tą sytuację pojmuję. Wiem, że już wkrótce będę musiał martwić się o własny tyłek bardziej niż do tej pory ale jednak nie do końca pojmuję jak to będzie naprawdę wyglądało.

Jakoś nie mam pojęcia co jeszcze mogło bym napisać na temat tego ciekawego dnia (tak się dzieje, jak się pisze 3 tygodnie po fakcie) ale cóż tyle musi wystarczyć.

Oczywiście jeszcze youtubowy filmik :)



I zapomniał bym się pochwalić xD Od 29 sierpnia jestem dyplomowanym technikiem ekonomistom ^^

Brak komentarzy: